Od kilku lat Europa zmaga się z nieznanymi do tej pory w najnowszej historii falami emigracji. Emigracja ta to duże zbiorowości ludów afrykańskich i arabskich. Większość z nich jest wyznania muzułmańskiego. Mieszają się z nimi zbiorowości innych wyznań, w tym wschodnich kościołów chrześcijańskich z terenów m.in. Syrii, czyli z terenów wczesnego chrześcijaństwa. Taka ilość ludności napływowej stanowi spory problem logistyczny dla państw europejskich, ale jak się okazuje jest to również wielki problem religijny, świadomościowy, polityczny i ekonomiczny.

Podobnie jak w całej Europie, tak również i w Polsce trwa dyskusja na temat emigracji. Część uznaje przybyszów za uchodźców z terenów objętych konfliktami zbrojnymi i powołując się względami humanitarnymi, postuluje przyjęcie emigrantów do naszego kraju. Inni jednak stanowczo sprzeciwiają się temu, odrzucając taka interpretację. W emigrantach widzą niemal „najeźdźców”, obca siłę, która stanowi zagrożenie dla polskiego bytu narodowego i dla wyznań chrześcijańskich.

W dyskursie politycznym i społecznym pojawiają się głosy przypominające trudne losy naszego narodu, gdy to Polacy musieli udawać się na emigrację. Było tak w czasie II wojny światowej, gdy to ludność ówczesnej Polski przekraczała granicę polsko-rumuńską, udając się na tułaczkę po Europie, a kilka lat później polskie kobiety i dzieci uchodziły aż do Iranu. Przez niewielu przypominana jest również Wielka Emigracja. Nie każdy niestety pamięta z nauki historii, co to jest Wielka Emigracja.

www.mamipapi.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here