Zazdrość z pewnością jest bardzo złą cechą, w szczególności w miejscu pracy. Niszczy ona dobrą atmosferę oraz powoduje liczne niesnaski między pracownikami. Wiele firm, aby zapobiec takim sytuacjom, zastrzega w umowach, że rozmowy o wysokościach zarobków poszczególnych pracowników są surowo zabronione. Co jednak jeśli mimo to temat ten wypłynie, a dodatkowo okaże się, że Katarzyna z 3 letnim stażem zarabia o ćwierć pensji mniej niż świeżo zatrudniona Magdalena? Może pojawić się zgrzyt. Katarzyna poczuje się potraktowana niesprawiedliwie i będzie ją zżerać zazdrość. Czy będzie miała ku temu powody? Obiektywnie mówiąc, nie. Każdy pracownik, ma taką samą możliwość negocjowania stawek godzinowych podczas rozmowy kwalifikacyjnej i tylko od niego zależy jak bardzo ceni swoją pracę. Zazdrość w tym przypadku jest kompletnie bezpodstawna. Jednak ta niezbyt chlubna cecha może mieć dobre skutki. Na niektórych zazdrość działa motywująco, jest to tak zwana „konstruktywna zazdrość”. „Skoro Magdalena zarabia więcej, a pracuje dopiero kilkanaście tygodni, to powinnam się zmobilizować i zacząć pracować na polepszenie swojej sytuacji” – tak powinna wyglądać reakcja Katarzyny.

www.trudnyklient.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here